wtorek, 29 grudnia 2009

dreams come true...

Coraz gorsze sny. Zapomniałam trasy spod The Tower of London do dzielnicy Leyton. Co prawda nigdy nie szłabym takiego odcinka pieszo, bo to aż 2h marszu, poza tym istnieje metro.
I think I miss London a lot...

a to wizualizacja trasy z mego snu:


Wyświetl większą mapę

Brak komentarzy: